-
Co?
-
Pieprzyć się.’
Ten właśnie dialog przyświeca ostatniemu dziełu Stanley’a Kubricka, który zabrał widza do
najintymniejszego miejsca ludzkiego umysłu – seksualności. Reżyser
zainspirowany powieścią Arthura
Schnitzlera stworzył obraz, wobec którego nie da się przejść obojętnie.
Ocenzurowany w wielu krajach, ociekający erotyzmem (a wręcz pornografią) film
do dziś uznawany jest za jeden z najlepszych w karierze Kubricka. Sam reżyser
uznał go za najlepszy, jednak nie mógł długo cieszyć się uznaniem ze strony
krytyki i widzów, gdyż zmarł dzień po
prapremierze ‘Oczu’.
Fabuła koncentruje się wokół małżeństwa
Harfordów – Billa i Alice, którzy na pierwszy rzut oka wiodą perfekcyjny,
wielkomiejski żywot. Mają szczęśliwą córeczkę, są bogaci, niezależni, a
większość czasu spędzają na eleganckich balach. Katalizatorem wydarzeń w filmie
jest wyznanie Alice o jej fantazjach erotycznych związanych z innym mężczyzną.
Zaskoczony wyznaniem żony Bill postanawia sam dać upust swoim seksualnym pragnieniom, co w rezultacie doprowadza go na tajemnicze spotkanie, gdzie ludzie w
przerażających maskach oddają się orgiom.
Kubrick w swoim filmie poddaje wiwisekcji
jakże ludzką potrzebę seksu. Sięga bardzo głęboko do psychiki swoich bohaterów,
pokazując to o czym zazwyczaj się nie mówi. Stosunek seksualny, a raczej coś
więcej – fantazje erotyczne są wciąż tematem tabu. Kubrick natomiast chcę
zwrócić uwagę, że istnieją we współczesnym społeczeństwie, a przede wszystkim
we współczesnych rodzinach. W jego obrazie stają się próbą urozmaicenia
ordynaryjnego życia dwójki bohaterów. Reżyser próbuję pokazać upadek
tradycyjnych wartości, takich jak małżeństwo czy rodzina które zostają
skonfrontowane z rozwiązłością obyczajową. Święty sakrament małżeństwa staje
się, więc ołtarzem dla perwersyjnych, erotycznych zachowań. I choć Bill i Alice
wydają się być parą spełnioną i szczęśliwą, to w ich związku czegoś brakuje.
Próbują pogodzić ze sobą tradycyjny dom z nową obyczajowością, np. gdy po zaśnięciu
dziecka zamykają się w pokoju paląc zioło lub fantazjując o doznaniach seksualnych.
Jeśli chodzi o aktorstwo to jest ono na
naprawdę wysokim poziomie. Nicole Kidman przeszła samą siebie kreując swoją
bohaterkę, z jednej strony silną i niezależną, z drugiej słabą i przerażoną
wizją samotności. Jakkolwiek nie przepadam za Tomem Cruisem, to muszę przyznać,
że w ‘Oczach’ był naprawdę świetny. Jego Bill staje się mężczyzną, z którym
każdy może się utożsamić, bo przecież w mrocznych czeluściach męskiego umysłu
kryje się wiele erotycznych pragnień.
‘Oczy Szeroko Zamknięte’ to obraz, który
daje bardzo dużo do myślenia. Widz po jego obejrzeniu zaczyna zastanawiać się
nad istotą seksu i jego znaczenia we współczesnej cywilizacji oraz wpływem na
relacje rodzinne. Mam wrażenie, że Kubrick usiłuje zadać każdemu z nas pytanie
o to jak pojmujemy miłość, związek między dwoma osobami. Czy potrafimy kierować
się uczuciem czy zwracamy uwagę tylko na fizyczność drugiej osoby i w
rezultacie nasze oczy są szeroko zamknięte?
Dla
kogo: głównie polecam
ludziom lubiącym thrillery erotyczne, których nie przerażają rozmowy o ludzkiej
seksualności; poza tym film na pewno chętnie obejrzą gimnazjaliści, głównie po
to, żeby zobaczyć nagą Nicole Kidman.
Nie
polecam: widzom, którzy
nie przepadają za ambitniejszym kinem, pełnym symboli i metafor. Nie licząc erotycznych
scen z pewnością się znudzicie.
7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz